> Strona g³ówna > Artyku³y > Watykan > JAK SMOK PRZERODZIL SIE W BESTYJE A CESARZ W BISKUPA
Artyku³y
Semper invicta

40708 - WyświetleńTajne Szyfry Biblii
35955 - WyświetleńDogmaty – Przedmowa

JAK SMOK PRZERODZIL SIE W BESTYJE A CESARZ W BISKUPA
Data 30/01/2015 18:52  Autor Andrzej_Struski   Klikniêæ 2829  Jêzyk Global
 

 


JAK SMOK PRZERODZI£ SIÊ W BESTYJÊ A CESARZ W BISKUPA

Za czasów Konstantyna Wielkiego w Rzymie rozegra³a siê szatañska manipulacja w postaci utworzenia blu¼nierczego Ko¶cio³a Rzymsko-Katolickiego.
Ko¶ció³ ten niewiele mia³ wspólnego z ¿yciem i dzia³aniem Jezusa, motorem dzia³ania nowej religii by³a w³adza i maj±tek.

B.G.
XIII. 2. - A ta bestyja, któr±m widzia³, podobna by³a rysiowi, a nogi jej jako nied¼wiedzie, a gêba jej jako gêba lwia; i da³ jej smok moc swojê i stolicê swojê, i moc wielk±.

Zwrot; - „A ta bestyja, któr±m widzia³, „ odnosi nas do pierwszego wersetu, który mówi³ o siedmiog³owej bestyji, jest jego naturaln± kontekstow± kontynuacj±. W tych s³owach ¦w. Jan z Patmos przywo³uje temat bestyji w celu uzupe³nienia informacji dotycz±cych kap³anów chrze¶cijañskich, których rozpozna³, pod symbolem siedmiog³owej bestyji. Do uprzednio przedstawionych informacji o klerze katolickim, który w jego wizji z nieba jawi³ siê mu, jako siedmiog³owa bestja a Watykan, jako Wszetecznica i Kardyna³owie, jako Niewiasta-Stolica Apostolska, w tym wersecie dodaje kolejne cechy kleru.

W s³owach; - „podobna by³a rysiowi, „ jest zaszyfrowana informacja, która mówi, ¿e kler katolicki dysponuje cechami Rysia. Jest to zwierzê znane z przebieg³o¶ci i by³y przypadki, ¿e Ry¶ potrafi³ wymanewrowaæ poluj±cego na niego cz³owieka. Historia przedstawia wiele sytuacji, w których kap³ani chrze¶cijañscy popisywali siê przebieg³o¶ci±.

Kolejny zwrot; - „a nogi jej, jako nied¼wiedzie, „ ukazuje nastêpn± szczególn± cechê charakteru bestyji – kap³anów chrze¶cijañskich. W odniesieniu do tej cechy, chrze¶cijañstwo w trakcie ewangelizacji nowych terenów, krajów i narodów, z regu³y nigdy nie pozwala³o siê wyrzuciæ. Na nowo zdobytych terenach, misjonarze i kap³ani stawali tak mocno, jak Nied¼wied¼ na swoich potê¿nych nogach.

W tych s³owach; - „a gêba jej, jako gêba lwia” Bóg ukazuje kolejn± szczególn± cechê kleru katolickiego. Znan± cech± charakterystyczn± Lwa jest jego ryk, g³os, przed którym dr¿± najodwa¿niejsze serca. Nie inaczej bywa a najczê¶ciej bywa³o w przesz³o¶ci, ¿e przed obliczem ksiêdza katolickiego wygra¿aj±cego z Ambony, niejedne serca dr¿a³y.

W tym okre¶leniu Bóg przedstawia jedn± z rzeczy, które ko¶ció³ katolicki otrzyma³ od Cesarza Konstantyna Wielkiego; - „i stolicê swojê, „, czyli Watykan wraz ze wspóln± w³adz± religijn±. Za ¿ycia cesarza (mordercy i gwa³ciciela spo³ecznego) w³adzê nad Ko¶cio³em pe³ni³ Konstantyn i Biskupi uzale¿nieni od Jego ³ask.

W s³owach; - „i da³ jej smok moc swojê” jest zaszyfrowana informacja, która mówi o realnych mo¿liwo¶ciach i sposobie pe³nienia w³adzy w Watykanie. Tyrania, morderstwa i gwa³ty spo³eczne, by³y sposobem Cesarza Konstantyna na skuteczne pe³nienie w³adzy w cesarstwie. Taki sposób, udzieli³ si± w³adzom ko¶cielnym w Watykanie a po jego ¶mierci, przerós³ samego mistrza mordu i gwa³tu spo³ecznego. Kilkana¶cie stuleci Papie¿e i Biskupi z powodzeniem stosowali metody Konstantyna. Mordercze metody w³adzy, zapewnia³y im skuteczno¶æ w dzia³aniu i moc w podleg³ych Papie¿owi pañstwach.

Ostatnie okre¶lenie; - „i moc wielk±” ujawnia sprawê, jak Biskupi maj±c ju¿ stolicê, po ¶mierci Cesarza ograbili cesarstwo z po³owy maj±tku Pañstwa w³oskiego, ówczesnego cesarstwa, fa³szerstwem na testamencie. Do tego fa³szerstwa przyzna³ siê Watykan dopiero 1000 lat pó¼niej, ale maj±tek pozosta³ przy Watykanie, Pañstwo w³oskie nie otrzyma³o nic. Ta wielka moc objawi³a siê w postaci maj±tku i dyspozycji w stosunku do ludno¶ci zamieszkuj±cej tereny cesarstwa. Na tych terenach morderczy i blu¼nierczy katolicyzm, by³ religi± pañstwow±, ca³kowicie dominuj±c nad cz³owiekiem. To by³a wielka moc nad lud¼mi.

P.S. Powy¿szy tekst, przedstawiam, jako cz³owiek, który ma do tego pe³ne prawo otrzymane do Boga i czyniê Jego wolê. Jestem tu na Ziemi w charakterze przedstawiciela Boga i dysponujê odpowiednim prawem i wiedz± do reprezentowania Jego potrzeb. Ka¿de s³owo, które napisa³em i gdziekolwiek napiszê w sprawach Boga, jestem w stanie uzasadniæ w odniesieniu do potrzeb Boga i Jego Woli.


© Struski Andrzej de Merowing
A.D.27.12.2014.

Wszelkie Prawa Zastrze¿one. Kopiowanie, rozpowszechnianie tylko za zgod± autora tekstu oraz podaniem linku do orginalnej strony autorów.